Wycieczka klasy VII do Lublina
W czwartek, 6-go czerwca, klasa VII wybrała się na długo wyczekiwaną dwudniową wycieczkę do Lublina. Wczesnym rankiem, kiedy było jeszcze ciemno, uczniowie spotkali się na Dworcu Głównym PKP w Toruniu, skąd odjeżdżał pociąg pośpieszny do Lublina. Pociąg rzeczywiście okazał się bardzo szybki i już po czterech godzinach szczęśliwi wysiedliśmy na dworcu w Lublinie. W bardzo miłych i optymistycznych nastrojach ruszyliśmy do hotelu, nawet padający letni deszcz nie popsuł nam humorów. Po dotarciu do hotelu czekała już na nas przemiła pani przewodnik, p. Ania, która zabrała nas na spacer po starówce miasta. W słonecznej aurze zwiedziliśmy Wzgórze Zamkowe z Zamkiem Lubelskim, Bramę Grodzką, Bazylikę Dominikanów, Rynek, Trybunał Koronny, Archikatedrę, Bramę Krakowską, Nowy Ratusz i Plac Litewski. By zobaczyć cała panoramę miasta wspięliśmy się przez 107 schodów Baszty Gotyckiej. Warto było, bo widoki były niesamowite.
Po tak intensywnym zwiedzaniu udaliśmy się na obiad. Nasyceni i ciągle w dobrych nastrojach udaliśmy się do hotelu, by nieco odpocząć i odświeżyć się. Po południu udaliśmy się do Centrum Spotkań Kultur. I tu weszliśmy na taras widokowy na dachu budynku, gdzie zaskoczył nas zielony dach z krzewami i kwiecistą łąką. Postanowiliśmy odwiedzić także Ogród Saski. Po takim późno popołudniowym spacerze udaliśmy się na kolację, którą sami sobie przygotowaliśmy. Okazało się, że dzień był bardzo aktywny, a my zrobiliśmy ponad 20 tysięcy kroków. To dobry wyczyn. Zmęczeni, ale zadowoleni udaliśmy się na nocny odpoczynek. Oczywiście przed snem ploteczki były obowiązkowe.
Następnego dnia pobudka była wczesnym rankiem, gdyż dzień zaplanowany był także bardzo aktywnie. Tuż po śniadaniu, które przygotowaliśmy samodzielnie, udaliśmy się na przejażdżkę trolejbusem ( to taka krzyżówka tramwaju i autobusu). Nigdy nie jeździliśmy takim środkiem komunikacji, więc była to dla nas wielka frajda. Okazało się, że jedziemy na Majdanek- obóz koncentracyjny i zagłady w czasie II wojny światowej. Na miejscu czekała na nas p. Ania, przewodniczka, która zaprosiła nas na czterogodzinny spacer po muzeum. W tym czasie opowiedziała nam o tym, co wydarzyło się za murami Majdanku w latach 1942- 1945. To była bardzo ważna lekcja historii.
Po zwiedzeniu Majdanka udaliśmy się trolejbusem do centrum miasta, gdzie zjedliśmy pyszny obiad. Po posiłku mieliśmy czas na zakupienie pamiątek, zjedzenie lodów i ochłodę przy multimedialnej fontannie. Czas bardzo szybko nam minął i musieliśmy udać się na dworzec w Lublinie na pociąg powrotny. I tym razem pociąg bardzo szybko przetransportował nas i tuż przed godziną 23-cią przyjechaliśmy na Dworzec Główny PKP w Toruniu.
To był bardzo fajny i owocny w nową wiedzę czas. Już planujemy kolejną wycieczkę.